Paznokcie pomalowane na dwa kolory - brąz + turkus
Paznokcie pomalowane na dwa kolory to coś innego, ciekawszego ;) Mam dzisiaj dla Was niecodziennie połączenie na paznokciach, a do tego nowości od Avon. Więc zapraszam na dwukolorowe paznokcie i nie tylko!
Jeśli chcemy mieć na paznokciach dwa kolory, to pojawia się pytanie - które paznokcie maluje się na inny kolor? Tak naprawdę to... które się chce. Przemyślcie, które palce najbardziej lubicie :D Ale pozwólcie, że coś Wam polecę ;)
Jeśli chcecie mieć jeden paznokieć w innym kolorze, to standardowo jest to czwarty paznokieć.
Jeśli dwa paznokcie mają mieć inny kolor, to ja najczęściej wybieram trzeci i czwarty paznokieć. Ale myślę, że czwarty i piąty paznokieć lub piąty i kciuk to równie ciekawe połączenia.
Dziś przedstawiam Wam brąz z niebieskim, czyli dwa kontrastowe kolory. Wydaje mi się, że na paznokciach całość ładnie się zgrała. Zaczynamy z paznokciami krok po kroku.
Dwie warstwy brązowego lakieru kryją w porządku, ale przy mojej długości paznokci, pod światło, były jeszcze widoczne delikatne prześwity. Dlatego zdecydowałam się na dodanie trzeciej warstwy lakieru.
Rudy brąz nałożyłam na kciuk oraz drugi i piąty paznokieć.
Za to na trzecim i czwartym paznokciu pojawił się inny kolor - niebieski! Wybrałam turkusowy odcień holo Maga Snaily 9.
Nałożyłam trzy warstwy - tyle było potrzebne do pełnego krycia.
Ten turkus z holo jest piękny i wyjątkowy, ale niestety lepiej widać to w słońcu i na żywo.
Na zdjęciu poniżej widzicie oba lakiery wraz z odżywką, której użyłam, czyli Diamond Maga base coat diamentowy ;)
Tej odżywki Magi używam już od jakiegoś czasu i jestem bardzo zadowolona. A o innej odżywce Maga pisałam Wam w poście: Akcesoria do paznokci.
Później nałożyłam po jednej warstwie lakieru Avon color trend Wow effects! Shine na dwa paznokcie - jeden niebieski, drugi brązowy. Lakier ten dostałam w paczuszce, razem z kilkoma innymi rzeczami Avon, ale o tym dalej ;)
Jak widzicie, jest to przezroczysty lakier z dużą ilością ozdób. Są to niebieskie i pomarańczowe piegi (w trzech rozmiarach) oraz białe, krótkie niteczki. Bardzo mi się podobają :)
Lakier zachowuje się jak to zwykle lakier tego typu - wymaga to chwili, żeby ładnie ułożyć ozdoby na paznokciu, ale nie ma z tym większych problemów, bo ozdób jest dużo. Wystarczy zmieniać strony pędzelka, a na koniec, w pustych miejscach, dołożyć kilka piegów. Efekt jest super!
Na niebieskim delikatniej, na brązie wyraźniej. Który efekt wolicie?
Tak dwukolorowe paznokcie wyglądają z niebieskimi ćwiekami.
Jednak brakowało mi jeszcze połączenia z paznokciami pokrytymi ozdobnym lakierem, więc wyłowiłam pędzelkiem dużą, pomarańczową ozdobę z lakieru i nakleiłam pod ćwiekiem, po prostu na mokry lakier w którym była zanurzona.
Na koniec wszystko pokryłam top coatem Glisten&Glow, ale ominęłam same ćwieki i gotowe!
Ostatecznie wyszło to wszystko tak ;)
Pisałam Wam wyżej, że nałożyłam top tylko dookoła ćwieków. Chciałam zostawić je gołe, żeby struktura była niezaburzona topem ;) Niestety ćwieki bez topu starły się już po dwóch dniach. A odpadły piątego dnia, więc zdecydowanie polecam nakładać top także na ćwieki!
A jak się zmywało to zdobienie? Niestety trudno, ale dla takiego efektu warto ;) Resztki kleju do tipsów, na które naklejałam ćwieki, delikatnie spiłowałam. Paznokcie żyją ;)
Oczywiście nowości Avon dla mnie ;)
Od Avon dostałam nie tylko lakier i ćwieki, które pokazałam wyżej, ale też kilka innych rzeczy w paczuszce.
Oprócz katalogu i próbek perfum, które zużyłam na urlopie, znalazłam tam płytkę do stempli z motywem świątecznym :D To nie jest moment na świąteczne zdobienia, ale nadejdzie on szybciej niż myślimy. A ja obiecałam sobie i Wam, że zaczynam ze świątecznymi paznokciami w listopadzie (post o postanowieniach). Płytka prezentuje się tak:
Bardzo mi się podoba ten wzór z bombką!
Do kompletu dostałam stempel ze zdrapką. Jest to raczej twardy stempel, chociaż miększy niż myślałam. Jeszcze go nie testowałam, ale zrobię to i dam znać. Zdrapka jest metalowa, więc ona mi się raczej nie przyda ;)
Kolejną rzeczą z paczuszki jest takie urządzenie - coś ala frezarka dla laików z kilkoma końcówkami ;) Jak na razie, sprawdzałam tylko, czy działa. Użyłam jej dosłownie na minutkę na stopach, więc nie mogę jeszcze ocenić :) Aczkolwiek planuję zakup prawdziwej frezarki, bo to na pewno jej nie zastąpi! Ale póki do tego nie dojdzie, przetestuję to urządzenie.
Do tego dostałam także krem do rąk Encanto Fascinating - nieduży, wygodny (lubię ten typ opakowania z nakrętką). Krem pachnie bardzo ładnie, a dłonie są przyjemne w dotyku po jego użyciu. Znajdziecie go tutaj.
Polecam jako krem do torebki czy do pracy na biurku ze względu na małe i wygodne opakowanie. Chociaż ja ostatnio z przyjemnością używam go na noc :) Na pewno istnieją bardziej nawilżające kremy, ale ten daje u mnie radę.
I to tyle na dzisiaj ;) Zostawiam Wam jeszcze kilka zdjęć dwukolorowych paznokci.
Musicie mi uwierzyć na słowo, że nosiłam obie dłonie identyczne ;) Niestety nie mam zdjęć drugiej ręki, bo miałam tam tatuaż z henny i nijak to nie pasowało do zdjęć :D
Co sądzicie o dwukolorowych paznokciach?
PS Jak już wyżej wspominałam, część rzeczy z tego wpisu dostałam, ale to nie wpływa na moją opinię :) Zawsze jestem z Wami szczera!
Które paznokcie maluje się na inny kolor?
Jeśli chcecie mieć jeden paznokieć w innym kolorze, to standardowo jest to czwarty paznokieć.
Jeśli dwa paznokcie mają mieć inny kolor, to ja najczęściej wybieram trzeci i czwarty paznokieć. Ale myślę, że czwarty i piąty paznokieć lub piąty i kciuk to równie ciekawe połączenia.
Jeśli nie chcesz przegapić kolejnych wpisów, to koniecznie zapisz się do mojego newslettera lub zaobserwuj mnie na Instagramie - @malinaila.
Dwukolorowe paznokcie - krok po kroku
Brąz na paznokciach od Avon
Zaczynamy od brązu. To dość jasny, ciepły odcień, który lekko wpada w rudy. Ma gdzieniegdzie drobinki, ale są one mało widoczne. Dodają za to blasku :)
Na zdjęciu poniżej jest oczywiście ten trzeci lakier, czyli Avon N526 Golden Sand sable doré ;)
Dwie warstwy brązowego lakieru kryją w porządku, ale przy mojej długości paznokci, pod światło, były jeszcze widoczne delikatne prześwity. Dlatego zdecydowałam się na dodanie trzeciej warstwy lakieru.
Rudy brąz nałożyłam na kciuk oraz drugi i piąty paznokieć.
Niebieski Snaily
Ten turkus z holo jest piękny i wyjątkowy, ale niestety lepiej widać to w słońcu i na żywo.
Na zdjęciu poniżej widzicie oba lakiery wraz z odżywką, której użyłam, czyli Diamond Maga base coat diamentowy ;)
Tej odżywki Magi używam już od jakiegoś czasu i jestem bardzo zadowolona. A o innej odżywce Maga pisałam Wam w poście: Akcesoria do paznokci.
Lakier Avon z ozdobami
Później nałożyłam po jednej warstwie lakieru Avon color trend Wow effects! Shine na dwa paznokcie - jeden niebieski, drugi brązowy. Lakier ten dostałam w paczuszce, razem z kilkoma innymi rzeczami Avon, ale o tym dalej ;)
Jak widzicie, jest to przezroczysty lakier z dużą ilością ozdób. Są to niebieskie i pomarańczowe piegi (w trzech rozmiarach) oraz białe, krótkie niteczki. Bardzo mi się podobają :)
Lakier zachowuje się jak to zwykle lakier tego typu - wymaga to chwili, żeby ładnie ułożyć ozdoby na paznokciu, ale nie ma z tym większych problemów, bo ozdób jest dużo. Wystarczy zmieniać strony pędzelka, a na koniec, w pustych miejscach, dołożyć kilka piegów. Efekt jest super!
Na niebieskim delikatniej, na brązie wyraźniej. Który efekt wolicie?
Ćwieki do paznokci
Później zajęłam się ćwiekami do paznokci. Z zestawu ćwieków Avon wybrałam trójkątne błękitne.
Ćwieki są naprawdę w porządku - mają żywe kolory i ciekawe kształty. Trafiło się kilka krzywych czy niedomalowanych, ale to standard w tanich ozdobach. A sama plastikowa karuzela jest dobrej jakości.
Ćwieki są naprawdę w porządku - mają żywe kolory i ciekawe kształty. Trafiło się kilka krzywych czy niedomalowanych, ale to standard w tanich ozdobach. A sama plastikowa karuzela jest dobrej jakości.
Nałożyłam kropelkę kleju do tipsów Sunny Nails w miejscu, gdzie chciałam mieć ozdobę. Do jej przeniesienia użyłam takiego specjalnego czegoś marki Moyra, co przypomina kredkę świecową. Mocno docisnęłam, żeby błękitne ćwieki dobrze się trzymały.
Tak dwukolorowe paznokcie wyglądają z niebieskimi ćwiekami.
Jak lepiej połączyć dwa kolory na paznokciach?
Pisałam Wam na początku, że wybrałam dwa kontrastowe kolory - brąz i niebieski. Połączyły się one nieźle, bo dodałam lakier z niebieskimi i pomarańczowymi ozdobami. Później doszły błękitne ćwieki, które jeszcze lepiej zgrały brąz z niebieskim i "upodobniły" paznokcie do siebie. Dzięki temu wszystkie wyglądają jak z jednej bajki.
Na koniec wszystko pokryłam top coatem Glisten&Glow, ale ominęłam same ćwieki i gotowe!
Paznokcie pomalowane na dwa kolory - efekt końcowy
Pisałam Wam wyżej, że nałożyłam top tylko dookoła ćwieków. Chciałam zostawić je gołe, żeby struktura była niezaburzona topem ;) Niestety ćwieki bez topu starły się już po dwóch dniach. A odpadły piątego dnia, więc zdecydowanie polecam nakładać top także na ćwieki!
A jak się zmywało to zdobienie? Niestety trudno, ale dla takiego efektu warto ;) Resztki kleju do tipsów, na które naklejałam ćwieki, delikatnie spiłowałam. Paznokcie żyją ;)
Reszta nowości od Avon
Od Avon dostałam nie tylko lakier i ćwieki, które pokazałam wyżej, ale też kilka innych rzeczy w paczuszce.
Oprócz katalogu i próbek perfum, które zużyłam na urlopie, znalazłam tam płytkę do stempli z motywem świątecznym :D To nie jest moment na świąteczne zdobienia, ale nadejdzie on szybciej niż myślimy. A ja obiecałam sobie i Wam, że zaczynam ze świątecznymi paznokciami w listopadzie (post o postanowieniach). Płytka prezentuje się tak:
Bardzo mi się podoba ten wzór z bombką!
Do kompletu dostałam stempel ze zdrapką. Jest to raczej twardy stempel, chociaż miększy niż myślałam. Jeszcze go nie testowałam, ale zrobię to i dam znać. Zdrapka jest metalowa, więc ona mi się raczej nie przyda ;)
Kolejną rzeczą z paczuszki jest takie urządzenie - coś ala frezarka dla laików z kilkoma końcówkami ;) Jak na razie, sprawdzałam tylko, czy działa. Użyłam jej dosłownie na minutkę na stopach, więc nie mogę jeszcze ocenić :) Aczkolwiek planuję zakup prawdziwej frezarki, bo to na pewno jej nie zastąpi! Ale póki do tego nie dojdzie, przetestuję to urządzenie.
Do tego dostałam także krem do rąk Encanto Fascinating - nieduży, wygodny (lubię ten typ opakowania z nakrętką). Krem pachnie bardzo ładnie, a dłonie są przyjemne w dotyku po jego użyciu. Znajdziecie go tutaj.
Polecam jako krem do torebki czy do pracy na biurku ze względu na małe i wygodne opakowanie. Chociaż ja ostatnio z przyjemnością używam go na noc :) Na pewno istnieją bardziej nawilżające kremy, ale ten daje u mnie radę.
I to tyle na dzisiaj ;) Zostawiam Wam jeszcze kilka zdjęć dwukolorowych paznokci.
Musicie mi uwierzyć na słowo, że nosiłam obie dłonie identyczne ;) Niestety nie mam zdjęć drugiej ręki, bo miałam tam tatuaż z henny i nijak to nie pasowało do zdjęć :D
Co sądzicie o dwukolorowych paznokciach?
PS Jak już wyżej wspominałam, część rzeczy z tego wpisu dostałam, ale to nie wpływa na moją opinię :) Zawsze jestem z Wami szczera!
Jeśli nie chcesz przegapić kolejnych wpisów, to koniecznie zapisz się do mojego newslettera lub zaobserwuj mnie na Instagramie - @malinaila.
Bardzo fajny efekt. 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńCiekawe zdobienie :) Podoba mi się ten lakier brązowy z Avonu :)
OdpowiedzUsuńDzięki ;) Też mi się bardzo spodobało, jak ten brąz wygląda na paznokciach :)
UsuńTrzeba przyznać, że dosyć nietypowe połączenie kolorów wybrałaś, ale całość wygląda zjawiskowo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! To prawda, bałam się trochę brązu z niebieskim, ale niepotrzebnie ;)
UsuńPołączenie kolorów dość nietypowe - takie inne. Z pozoru niepasujące, ale jednak razem wygląda dobrze. :)
OdpowiedzUsuńDzięki ;) Też mi się ostatecznie podobało, chociaż na początku byłam lekko przerażona :D
UsuńW życiu bym się nie spodziewała, że połączenie tych dwóch kolorów może tak fajnie wyglądać.
OdpowiedzUsuńWarto czasem poszaleć :D Też spróbuj!
Usuńciekawe połączenie, nie pomyślałabym że turkus z brązem będzie tak fajnie wyglądał ;) chociaż kiedyś bardzo lubiłam łączyć przygaszony brąz i groszkową zieleń ;) przy malowaniu ćwieków topem trzeba uważać na odpowiednią ilość produktu na pędzelku. jak będzie go za mało to może nam się rozmazać kolor ćwieka i zabrudzić paznokcie :( dlatego najchętniej używam złotych i srebrnych i zawsze zamalowuję je topem, bo wtedy trzymają mi się aż do zmiany zdobienia ;)
OdpowiedzUsuńDzięki ;) Brąz z zielenią też brzmi fajnie :) Ooo, co do rozmazywania, to nie spotkałam się. Ale to chyba jakiś mój drugi raz z kolorowymi ćwiekami ;)
UsuńLubię to połączenie kolorów. Fajnie, że tak dbasz o spójność zdobienie, dzięki temu nawet kolory z innej bajki dobrze razem wyglądają :)
OdpowiedzUsuńDostałam kiedyś taką małą niby frezarkę na baterie - cośtam można z nią zdziałać, ale szału nie ma. Przez to bardziej napaliłam się na porządną frezarkę :D
Dzięki ;) Starałam się to jakoś połączyć. Ja też jestem napalona :D Od dawna, ale wciąż nie mam :p
Usuńsuper zdobienie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńFajne zdobienie! Powiem Ci, że ja często na inny kolor maluję czwarty (serdeczny) i kciuk :)
OdpowiedzUsuńDzięki ;) O widzisz, to ja bardzo rzadko taka konfiguracja :D
Usuń